Na początku miało być pudełko ślubne na kasę.
Ale oczywiście byłoby za prosto.
Wymyśliłam, że może by wykonać coś takiego co nie zniknie głęboko w szafie.
Coś do powieszenia na ścianę.
No i klops. Wymyśliłam, ale nie wiedziałam jak się zabrać do tematu.
Termin na piątek był, a w czwartek rano nadal brak koncepcji. Tylko zarys był. Wytyczne też niełatwe.
Miało być rockowo, na pewno nie romantycznie i kwieciście.
O 12h45 (czwartek przypominam - tylko kilka godzin na wykonanie przed godziną zero) wpadłam na błyskotliwą myśl (moja własna opinia).
A może zrobić to na płycie winylowej.
No i teraz kolejny schodek - skąd płytę. Udało mi się szybko załatwić płytę i po południu przystąpiłam do pracy. Poniżej efekt.
Papiery z UHK Gallery są po prostu genialne. Idealnie wpasowały się w nie kwiecisty i nie romantyczny projekt. Użyłam nieśmiało kilku stempelków.
Nigdzie wcześniej nie widziałam takiej formy wykonania. Mam nadzieję, że będę pionierem.
Fajnie by było.
Życzę miłego oglądania.
Ale się rozpisałam.
Swego czasu po zlocie w Szczecinie zostało mi pudełko po zakupach w Fifirifi.
Idealnie nadawało się na opakowanie prezentu. Nie zaklejałam napisu, bo pomyślałam, że tu pasuje.
Chcę tą pracę zgłosić na wyzwanie w Galerii Rae - Koniec i Początek.
Mam 2 interpretacje:
1. Koniec wolnego życia, początek nowego wspólnego - dotyczy wstąpienia w związek małżeński.
2. Koniec starego oblicza płyty winylowej, początek nowego zastosowania lub wyglądu.
Wyzwania:
1. Galeria Rae - Koniec i początek
do 15.06.
2. Kaboodle Doodles -
do 02.06
3. Crafty Sentiments Designs -
do 03.06
4. Creative Card Crew -
do 09.06
5. Pomorskie Craftuje -
do 14.06
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam wszystkich.