Dzisiaj z innej beczki.
Oto co moja mała Marysia zrobiła na imieniny dla swojego tatusia.
Pokolorowała pięknie tekturki mazakami.
Sama napisała teksty - ma dopiero 4,5 roku.
I nie ukrywam, że jest maniaczką taśm klejących. Co zresztą widać na poniższych fotkach.
Czyż nie udana z niej początkująca scraperka?
Dziękuję za Wasze odwiedziny.
Pozdrawiam.
Ślicznie, podobami się, myślę, że tato MArysi będzie zachwycony...:)))
OdpowiedzUsuńJuż widać talent
OdpowiedzUsuńbardzo utalentowana córa :)
OdpowiedzUsuńKreatywnie, kolorowo, super! :) Moja niespełna 4letnia Zosia odkryła dziurkacze:)...całe mieszkanie w wycinankach :)
OdpowiedzUsuń