Zrobiłam jesienną kartkę. W stylu jaki lubię chyba najbardziej.
Czyli jeden wielki bałagan i chlapanie.
Kartka jest (oprócz bazy i brązowych listków) z materiałów recyklingowych.
Kwiaty wycięte z okładki jakiegoś czasopisma, papier z nutami ze starej książki
do nauki gry na pianinie, papier w tle- to po prostu papier do pakowania prezentów.
No a szyszki, kora, igiełki oraz szypułki od żołędzi znalezione na łonie natury.
Czy można zrobić kartkę z niczego?
Ja jestem zdania, że można.
Czyli jeden wielki bałagan i chlapanie.
Kartka jest (oprócz bazy i brązowych listków) z materiałów recyklingowych.
Kwiaty wycięte z okładki jakiegoś czasopisma, papier z nutami ze starej książki
do nauki gry na pianinie, papier w tle- to po prostu papier do pakowania prezentów.
No a szyszki, kora, igiełki oraz szypułki od żołędzi znalezione na łonie natury.
Czy można zrobić kartkę z niczego?
Ja jestem zdania, że można.
Wyzwania:
1. Zhazhda Tvorczestva