Leżały te ramki u mnie pod łóżkiem chyba ponad rok czasu.
Leżały i dojrzewały. Nie to pomysł na nie dojrzewał.
Na początku tego roku wyciągnęłam je spod łóżka i ruszyłam do boju.
Tak wyglądają wszystkie ramki jakie miałam do przemalowania. 
Po oczyszczeniu ramek przystąpiłam do ich malowania. 
Wybrałam kolor biały. 
Ponieważ nie siedzę w odnawianiu przedmiotów, więc moje próby są debiutem w tej dziedzinie. 
Użyłam białej, satynowej farbki Folk Art. 
Jak już ramka była pomalowana, trzeba było przygotować wypełnienie. 
Na karton nakleiłam papier DCWV z kolekcji Quince Blossom Stack.
Dodałam parę elementów do ozdoby, ale nie szalałam. 
Chciałam, aby było prosto i klasycznie.
A tu druga ramka. 
Chciałam poprzecierać w paru miejscach, aby nadać charakter starej ramki, 
ale na tą chwilę podobają mi się takie jak są, więc odłożyłam ten pomysł 
w przyszłość. 
Dziękuję Wam za odwiedziny i pozostawione słowo. 
Pozdrawiam