Te notesy powstały z resztek papierów i drutu do bindowania.
Nic nie może się zmarnować.
Grafiki znalezione w internecie.
Kozioł i dziewczynka z konewką to karty zakupione na giełdzie u "śmieciarzy" (tak nazywam
handlarzy, którzy zwożą wystawki z Niemiec).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz